Spis treści



Dzień pierwszy - wylot, przelot i przylot

Dzień drugi - zachwyt trwa

Dzień trzeci - Alfama, czyli wędrówki między gaciami

Dzień czwarty - ocean po raz pierwszy

Dzień piąty - czwartek, nieoczekiwana zmiana pogody

Dzień szósty - piątek w Betlejem, czyli zimnoupałzimnoupałzimnoupał

Dzień siódmy - na przekór przewodnikom, czyli inna Lizbona

Dzień ósmy - niedziela, dzień odpoczynku. Dla wszystkich

Dzień dziewiąty - Lizbona nowoczesna

Dzień dziesiąty - Bombowa Ulica i Kręte Kobiety

Dzień jedenasty - już dalej nie można, czyli Cabo da Roca

Dzień dwunasty - wrażenia przedostatnie

Dzień trzynasty - nie pechowy ale, niestety, ostatni...



Suplement


Powrót